17 mar 2010

Zapowiedź Big Dance - West Region

#1 Syracuse - #16 Vermont
#8 Gonzaga - #9 Florida State
#5 Butler - #12 UTEP
#4 Vanderbilt - #13 Murray State
#6 Xavier - #11 Minnesota
#3 Pittsburgh - #14 Oakland
#7 BYU - #10 Florida
#2 Kansas State - #15 North Texas

Faworyt - Syracuse Orange

Kontuzja Arinze Onuaku trochę zmniejszyła ich szansę na zwycięstwo całego regionu, ale to wciąż jednak z najlepszych drużyn. Jednak dwa najtrudniejsze mecze rozegrają w pierwszym tygodniu właśnie ze względu na kontuzję swojego podstawowego centra i jeśli tu sobie poradzą, a kontuzjowany Onuaku wróci do gry w podobnej formie jak przed kontuzją nie ma opcji by zabrakło ich w Final Four.

Mocne drużyny - Kansas State Wildcats

Na obwodzie Jacob Pullen i Denis Clemente, a pod koszem Jamar Samuels i Curtis Kelly. Skład prezentuję się bardzo dobrze i jeśli tylko uda się to trenerowi Martinowi ułożyć są wstanie pokonać nawet Syracuse. Jednak warunkiem koniecznym jest odpowiednie rozłożenie punktów w ataku na wspomnianą czwórkę. Zbyt często Pullen czy Clemente przejmują grę i decydują się na indywidualne akcje, co nie zawsze wychodzi na dobre drużynie.

Czarny koń - Brigham Young Cougars

Może zbyt odważnie, ale jedyną drużyną, która jest wstanie niespodziewanie znaleźć się w czołowej ósemce to właśnie BYU. Jeżeli tylko Jimmerowi Fredette wystarczy sił i talentu by prowadzić swoja ekipę do kolejnych zwycięstw. Przede wszystkim kluczowy wydaje się pojedynek z Kansas State w drugiej rundzie. Zwycięstwo w tym meczu oznacza niemal pewny udział w Elite Eight.

Sleeper - UTEP Miners

Jest Randy Culpepper, jest siła podkoszowa z Derrickiem Caracterem na czele, a na swojej drodze mają trochę przeceniany zespół Butler, w drugiej rundzie zaś kogoś z pary Vanderbilt/Murray State, czyli kolejne dwie drużyny, z którymi są wstanie wygrać.

Cinderella - Murray State Racers

Przegrali w tym sezonie tylko 4 spotkania i przez pewien czas mieli najdłuższą serię zwycięstw w całej lidze. Niezwykle zbilansowany zespół, bo aż 5 graczy zdobywa 10 lub więcej punktów, powinien poradzić sobie z wysoko rozstawioną drużyną Vanderbilt, a jeśli tu sobie poradzą to i w drugiej rundzie mogą pokusić się o niespodziankę.

Najlepszy zawodnik - Wes Johnson (Syarcuse)

Nie mogło być inaczej, bo w pozostałych ekipach brakuje tak wyróżniającego się zawodnika. Najlepszy strzelec i zbierający w swojej drużynie ostatnio jakby grał trochę gorzej, ale wszystko dlatego że dręczyły go różne drobne kontuzję. Teraz miał czas na odpoczynek, więc spodziewajcie się wielkich meczy w jego wykonaniu, tym bardziej, że w pierwszym tygodniu to na niego będą patrzeć koledzy z drużyny w decydujących momentach meczu.

Czołowi zawodnicy

- Jacob Pullen (Kansas State) - najlepszy strzelec drugiej drużyny konferencji Big 12. Nie tylko zdobywa dużo punktów, ale także bardzo często wykonuje kluczowe akcje.

- Andy Rautins (Syracuse) - bez niego Orange nie byłoby tu gdzie jest. Bardzo dobry strzelec, a zarazem świetny obrońca i głównym prowadzący drużyny.

- Brad Wanamaker (Pittsburgh) - może ma w drużynie lepszych strzelców, ale nie ma bardziej wszechstronnego zawodnika, który dawałby tyle dobrego drużynie. Czołowy zbierający, asystujący i przechwytujący w swojej ekipie.

Gracz o któym nie słsyzałeś - Jimmer Fredette (BYU)

Najlepiej rzucający i asystujący zawodnik BYU, średnio 21 pkt w meczu, 7 spotkań z ponad 30 punktami na koncie, w tym 2 z 40+ oczkami. A to wszystko na bardzo dobrej skuteczności, około 45% zarówno z gry, jak i za trzy. Jeden z lepszych strzelców w całej lidze.

Najciekawsze mecze

#5 Butler - #12 UTEP - mecz o którym wspominałem wcześnie. Tutaj możecie spodziewać się niespodzianki.

#4 Vanderbilt - #13 Murray State - kolejne spotkanie, którego nie możecie przegapić. Oczekujcie sporo emocji zakończonych niespodzianką.

Brak komentarzy: