Pierwsze zdarzenie miało miejsca w turnieju konferencji A-10 pod koniec meczu Dayton - Xavier. Na 36.5 sekundy przed końcem meczu przy prowadzeniu Xavier tylko dwoma punktami, jeden z zawodników Dayton przebiegł na drugą stronę boiska z piłką i poprosił o czas. W tym momencie (już po gwizdku) Terrell Holloway z Xavier wybił piłkę Robowi Lowery'owi, któremu się to widocznie nie spodobało, bo odepchnął przeciwnika i otrzymał "techniczny". 4 rzuty osobiste dla Xavier i po meczu. Całą sytuacje można zobaczyć tutaj:
Równie dobrze, to i Holloway mógł otrzymać techniczny za to upomnienie, tak samo jak można by to było zostawić i bez gwizdka. W każdym razie z jednej strony głupie zachowanie Lowery'ego, które kosztowało jego drużynę zwycięstwo. Oczywiście nie mamy pewności, że Dayton by to wygrało, gdyby nie ten faul, ale wiemy że tym faulem przekreślili swoje szansę na zwycięstwo i udział w March Madness.
Druga sytuacja, w którym ponownie na pierwszym planie byli sędziowie miała miejsce podczas spotkania Georgia Tech z Maryland. Na niecałe 90 sekund przed końcem przy kończącym się czasie 35 sekund nieprzygotowany rzut za trzy oddał jeden z zawodników GA Tech. Piłka nie dotknęła obręczy, ale zebrał ją Derrick Favors i zakończył wsadem. Jak się jednak okazało wsad był już po czasie, czego sędziowie nie zauważyli (chyba?) i przyznali im punkty.
Po tej akcji GA Tech wyszła na dwupunktowe powadzenie i ostatecznie wygrała całe spotkani. Oczywiście, że Maryland miało jeszcze później szansę wygrać ten mecz, tak samo jak i nie powinni się tak męczyć z przeciętnie grającym przeciwnikiem. Tylko prawdopodobnie gdyby nie ta akcja to właśnie Maryland cieszyłoby się ze zwycięstwa, a tak przegrywając zapewnili udział swój przeciwnikom w MM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz