27 mar 2010

Zapowiedź Elite Eight

27 marca

21:30 - #5 Butler vs. #2 Kansas State

Wysocy: Niewielka przewaga rysuję się po stronie Butler, przede wszystkim za sprawą Gordona Haywarda, ale również Matta Howarda i Willie'go Veasley'a, jednak zawodnicy Wildcats nie są wcale na straconej pozycji. Takie nazwiska Curtis Kelly, Jamar Samuels czy Dominique Sutton nie są anonimowe i już pokazali w tym Turnieju, że mogą być groźni. Szczególnie Kelly z meczu na mecz gra coraz lepiej i wygląda, że może być kluczowym zawodnikiem w tym spotkaniu.

Obwodowi: Tu już nie ma wątpliwości i to zawodnicy Kansas State prezentują się dużo, dużo lepiej. Szczególnie w ostatnim spotkaniu mieliśmy okazje zobaczyć do czego zdolny jest duet Jacob Pullen i Denis Clemente. Dlatego Shelvina Macka z Bulldogs czeka nie łatwe zadanie i będzie musiał zatrzymać kogoś ze wspomnianej dwójki.

Podsumowanie: Kluczowy wydaje się pojedynek Hayward kontra Kelly i ten kto wygra walkę podkoszową wygra cały mecz. Wprawdzie Wildcats mają naprawdę ogromną przewagę na obwodzie, jeśli nie uda im się powstrzymać skrzydłowych Butler sama dobra gra Pullena i Clemente tu nie wystarczy.

00:05 - #2 West Virginia vs. #1 Kentucky

Wysocy:Obwodowi: Podobnie jak wyżej, czyli niekwestionowaną przewagę mają Wildcats. John Wall, Eric Bledsoe, a także pozostali zawodnicy obwodowi są w stanie trafiać seriami. Gdyby jednak wliczyć wspomnianych wyżej Butlera czy Ebanksa Mountaineers mogą przeciwstawić się drużynie trenera Calipari.

Podsumowanie: Tak naprawdę trudno pojedynek do typowania, bo wszystkie atuty są po stronie Kentkucky. Jest jednak jedno ale. Ekipa West Virginia gra nietypowym składem, czyli z czterema skrzydłowymi. Nie wiadomo jak to będzie funkcjonować przeciwko tak silnej drużynie jak Wildcats, dlatego wszystko leży właśnie w ich rękach. Jeśli zagrają na miarę swojego potencjału Mountaineers nie będą mieli nic do powiedzenia.

28 marca

20:20 - #6 Tennessee vs. #5 Michigan State

Wysocy:Obwodowi: Tutaj dla Michigan State tak kolorowo już nie jest. Wprawdzie Durrell Summers gra dużo lepiej niż w sezonie, a oprócz tego są Chris Allen i Korie Lucious, lecz po stronie Volunteers mamy trójke Scotty Hopson, J.P. Prince czy Bobby Maze. Czyli zawodnicy nie tylko potrafiący grać skutecznie w ataku, ale również bardzo dobrze spisują się w obronie.

Podsumowanie: Najważniejsze zadanie dla Spartans to powstrzymać pod koszem Wayne'a Chisma. Bez niego i bez jego udanych akcji Tennessee nie istnieje. Jeżeli uda im się to zrealizować, a oprócz tego Summers i reszta zagra na podobnym poziomie jak ostatnio Michigan State ponownie zagra w Final Four.

23:05 - #3 Baylor vs. #1 Duke

Wysocy:Obwodowi: 3xS czyli Jon Scheyer, Kyle Singler i Nolan Smith. Tą trójkę powstrzymać udało się nielicznym i zapowiada się, że tym razem również się nie uda, choć Bears nie należy za szybko skreślać. Jeżeli tylko LaceDarius Dunn i Tweety Carter będą skuteczni na obwodzie to i my doświadczymy ciekawego widowiska.

Podsumowanie: Jeżeli Baylor chce wygrać muszą szukać swojej szansy pod koszem, czyli wszystko zależy od Ekpe Udoha. Jego skuteczne akcje plus wymuszanie fauli na przeciwnikach może mieć tu kluczowe znaczenie. Oczywiście również obwodowi Bears będą musieli zagrać skutecznie. W przeciwnym wypadku to Duke zobaczymy w kolejnej rundzie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

osobiscie nie uwazam Butler za faworyta.

Kosi pisze...

ja też nie.