25 mar 2010

Turniej NIT - dzień 5 i 6

Czyli podsumowanie czterech ćwierćfinałowych spotkań turnieju, co znaczy że poznaliśmy już wszystkich członków Final Four, który rozpocznie się 30 marca w Madison Square Garden.



23 marca

#5 Texas Tech - #2 Mississippi 87:90

Mike Singletary spotkanie zaczął świetnie zdobywając 10 z 14 punktów drużyny, a do przerwy połowa punktów Texas Tech należało do niego. I to dzięki jego skutecznym akcją Red Riders szybko wypracowali kilku punktową przewagę. Jednak pod koniec pierwszej części gry Chris Warren w przeciągu 2 minut trafił trzy trójki wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.

W drugiej odsłonie gdy różnica sięgnęła 10 punktów ekipa Mississippi nagle przestała trafiać i ich indywidualne akcje nie przynosiły skutku, co wykorzystali zawodnicy Texas Tech zdobywając 15 oczek, jednocześnie tracąc tylko 2. Mike Singletary ponownie punktował i zapowiadało się, że to ich zobaczymy w Final Four.

Jednak ostatnie minuty zagrali fatalnie, co najlepiej oddaje reakcja trenera Pata Knighta:



I po trójce Terrico White'a na 27 sekund przed końcem na tablicy widniał remis. Zawodnicy Red Riders nie wykorzystali jednak szansy, a my byliśmy świadkami pierwszej dogrywki.

Dodatkowe pięć minut gry były dość wyrównane i za każdym razem gdy Texas Tech wychodziło na prowadzenie kolejne akcje Ole Miss wyrównywały sprawę. Ponownie na 7 sekund do końca piłkę mieli zawodnicy Knighta i ponownie tego nie wykorzystali tym samym druga dogrywka musiała rozstrzygnąć wynik.

Tym razem to Rebels przez większość czasu prowadzili, a na 4 sekundy przed końcem celnym rzutem z faulem popisał się Murphy Holloway (po podaniu Warrena) i było już po meczu.

Chris Warren zdobył 22pkt, Terrico White dodał 17, jednak najlepszym zawodnikiem Mississippi był Murphy Holloway, który oprócz 17pkt miał 11zb i 5 przechwytów oraz trafił dwie kluczowe akcje na zaskoczenie obu dogrywek. Mike Singletary był najlepszym zawodnikiem Red Ridare i zanotował 28pkt, 8zb, 4as.


#4 North Carolina - #2 UAB 60:55

Po wyrównanej pierwszej połowie w drugiej odsłonie North Carolina wyszła na kilku punktowe prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. UAB niemal całą druga połowę musiało gonić rywali, co nie udało im się osiągnąć za sprawą celnych rzutów osobistych Tar Heels.

Elijah Millsap zagrał nieźle notując 18pkt i 7zb, a Jamarr Sanders dołożył 17pkt i 3zb, jednak brak wsparcia pozostałych członków drużyny (żaden inny zawodnik nie zdobył więcej niż 5pkt) przesądził o zwycięstwie UNC.

Deon Thompson był najlepszym zawodnikiem North Carolina zdobywajac 14pkt i 12zb.


24 marca

#2 Rhode Island - #1 Virginia Tech 79:72

Mimo że obwodowi Virginia Tech spisywali się bardzo dobrze, bo Malcolm Delaney zdobył 24pkt, a Dorenzo Hudson dodał 18 oczek na zespołowo grającą drużynę Rhode Island to nie wystarczyło.

Po 25 minut na prowadzeniu była ekipa Hokies wygrywając 10 punktami, jednak kolejne nieskuteczne akcje wspomnianej wyżej dwójki spowodowały, że Rams szybko zaczęło odrabiać straty, a my mieliśmy okazje oglądać następną wyrównaną końcówkę.

Ostatecznie Lamonte Ulmer rzutem na 10 sekund do końca wyprowadził swoja ekipę na 4 punktowe prowadzenie, a kolejne rzuty osobiste tylko ustanowiły wynik na 79:72.

W zespole Rhode Island najlepiej wypadł Delroy James notując 18pkt, 6zb i 4 bloki.

#3 Dayton - #1 Illinois 77:71

Dzięki bardzo dobrej pierwszej połowie Dayton wypracowało sobie 13 punktową przewagę i w drugiej części gry pozostało już im tylko kontrolowanie wyniku. Zawodnicy Fighting Illini zagrali na fatalnej skuteczności trafiając tylko 6 razy na 26 za trzy oraz co drugi rzut z linii osobistych.

Najlepszym strzelcem meczu był Chris Johnson, który do 18pkt dodał 7 zbiórek, natomiast w Illinois wyróżnił się Demetri McCamey notując 13pkt, 10as i 8zb.

Porażka Illinois oznacza, że w Final Four nie zobaczymy żadnej drużyny rozstawionej z 1 przed turniejem.
Wkrótce także zapowiedź FF NIT.

Brak komentarzy: