1) Przedwczoraj upłynął termin na ewentualne zrezygnowanie z Draftu i tak prezentuję się lista kilku kluczowych zawodników, którzy decyzje podejmowali w ostatniej chwili.
Zostają w drafcie: Dee Bost (Mississippi State), Eric Bledsoe (Kentucky), Daniel Orton (Kentucky), Dominique Jones (South Florida), Darington Hobson (New Mexico), Willie Warren (Oklahoma), Jordan Crawford (Xavier).
Wracają do NCAA: Malcolm Delaney (Virginia Tech), Ravern Johnson (Mississippi State), Talor Battle (Penn State), Lavoy Allen (Temple), Jimmer Fredette (BYU), Alex Tyus (Florida), E’Twaun Moore (Purdue), JaJuan Johnson (Purdue), Demetri McCamey (Illinois), Mike Davis (Illinois), Kevin Anderson (Richmond).
Można by powiedzieć, że szykuję się nam bardzo fajnie zapowiadający sezon, ale na głębsze analizy przyjdzie czas później.
2) Drużyna North Carolina jest bliska znalezienia rozwiązania dla swojej trudnej sytuacji. Kadeem Jack - zawodnik numer 43 według Scout.com, który nie był wcześniej zainteresowany grą dla UNC i odrzucił już kilka ofert stypendium zamierza przyjechać niedługo do Chapel Hill. Wprawdzie nie rozwiąże to w 100 % problemu, jednak pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość.
3) Jim Calhoun 68 letni trener Connecticut podpisał nową 5 letnią umowę wartą 13 mln $. Jeszcze podczas trwania sezonu chodziły słuchy, że coach może stracić pracę i to nie tylko ze względu na słabe wyniki, ale przede wszystkim na stan zdrowia, który jest zagadką i nie wiadomo tak naprawdę ile lat jeszcze będzie wstanie trenować. Jednak nie rozważając czy to była słuszna decyzja czy nie, jest jeden ciekawy aspekt w tym kontrakcie, o których warto wspomnieć. Za każde utracone prawo do stypendium (w chwili obecnej prowadzone jest dochodzenie w sprawie ewentualnych złamań przepisów prze uczelnie czy trenera) Calhoun będzie musiał przelać 100 tys. na konto uczelnianej fundacji. Czyli w przypadku gdy NCAA nałoży karę na uczelnie w postaci zabrania powiedzmy dwóch stypendium trener UConn będzie musiał zapłacić 200tys $. Choć dla trenera, który zamiast 1.6 mln od nowego sezonu będzie zarabiał 2.6 mln prawdopodobnie nie zrobiło to większego wrażenia.
Zostają w drafcie: Dee Bost (Mississippi State), Eric Bledsoe (Kentucky), Daniel Orton (Kentucky), Dominique Jones (South Florida), Darington Hobson (New Mexico), Willie Warren (Oklahoma), Jordan Crawford (Xavier).
Wracają do NCAA: Malcolm Delaney (Virginia Tech), Ravern Johnson (Mississippi State), Talor Battle (Penn State), Lavoy Allen (Temple), Jimmer Fredette (BYU), Alex Tyus (Florida), E’Twaun Moore (Purdue), JaJuan Johnson (Purdue), Demetri McCamey (Illinois), Mike Davis (Illinois), Kevin Anderson (Richmond).
Można by powiedzieć, że szykuję się nam bardzo fajnie zapowiadający sezon, ale na głębsze analizy przyjdzie czas później.
2) Drużyna North Carolina jest bliska znalezienia rozwiązania dla swojej trudnej sytuacji. Kadeem Jack - zawodnik numer 43 według Scout.com, który nie był wcześniej zainteresowany grą dla UNC i odrzucił już kilka ofert stypendium zamierza przyjechać niedługo do Chapel Hill. Wprawdzie nie rozwiąże to w 100 % problemu, jednak pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość.
3) Jim Calhoun 68 letni trener Connecticut podpisał nową 5 letnią umowę wartą 13 mln $. Jeszcze podczas trwania sezonu chodziły słuchy, że coach może stracić pracę i to nie tylko ze względu na słabe wyniki, ale przede wszystkim na stan zdrowia, który jest zagadką i nie wiadomo tak naprawdę ile lat jeszcze będzie wstanie trenować. Jednak nie rozważając czy to była słuszna decyzja czy nie, jest jeden ciekawy aspekt w tym kontrakcie, o których warto wspomnieć. Za każde utracone prawo do stypendium (w chwili obecnej prowadzone jest dochodzenie w sprawie ewentualnych złamań przepisów prze uczelnie czy trenera) Calhoun będzie musiał przelać 100 tys. na konto uczelnianej fundacji. Czyli w przypadku gdy NCAA nałoży karę na uczelnie w postaci zabrania powiedzmy dwóch stypendium trener UConn będzie musiał zapłacić 200tys $. Choć dla trenera, który zamiast 1.6 mln od nowego sezonu będzie zarabiał 2.6 mln prawdopodobnie nie zrobiło to większego wrażenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz