21 kwi 2010

Przyszłość Oklahoma Sooners

Był sezon 2008-09. W zespole Oklahoma swój drugi sezon rozpoczynał Blake Griffin, a do składu dołączył świetnie prospektujący rozgrywający Willie Warren. Zapowiadał się bardzo dobry rok i tak dokładnie było. Blake zdominował ligę notując średnio 22.7pkt, 14.4pkt i 2.3as oraz zdobywając wszystkie możliwe nagrody, a wspomagał go Warren notując niemal 15 punktów w każdym meczu. Ekipa Sooners awansowała do Elite Eight gdzie przegrała z późniejszymi mistrzami czyli North Caroliną i ostatecznie kończąc sezon z bilansem 30-6.

Zgodnie z oczekiwaniami lider Oklahoma zgłosił się do draftu, gdzie został wybrany z pierwszym pickiem, a w zespole stery miał objąć Willie Warren. Od sezonu 2009-10 do składu dołączyli także obrońca Tommy Mason-Griffin oraz skrzydłowy Tiny Gallon. Podobnie jak rok wcześniej zapowiadał się kolejny dobry rok dla trenera Jeffa Capela i jego drużyny.

fot. deseretnews.com

Tym razem przyszłość nie była tak łaskawa. Warren mimo że poprawił swoje statystyki nie spisywał się za dobrze jako lider. Także kontuzję oraz małe spięcia z trenerem spowodowały, że opuścił 1/3 spotkań. Wielki Tiny Gallon okazał się mniej dominującym zawodnikiem niż zapowiadano i na zmianę spisywał się raz lepiej, raz gorzej. Jedynym pozytywem była gra Tommy Masona-Griffina, który na parkiecie przebywał najdłużej notując średnio 14pkt, 5as i 3zb. Ostatecznie sezon Sooners zakończyli na przedostatnim miejscy w konferencji Big 12 notując bilans 13 zwycięstw i 18 porażek, między innymi przegrywając 9 ostatnich meczy.

Gdy wydawało się że gorzej być już nie może, sukcesywnie kolejni zawodnicy opuszczali zespół. Najpierw Mason-Griffin, później Warren, a ostatnio Gallon zadeklarowali chęć udziału w drafcie. Do tego dwóch pierwszych zatrudniło już agentów, więc do NCAA nie wrócą. Doliczając seniora Tony'ego Crockera, Oklahoma w najgorszym wypadku straci swoich czterech najlepszych strzelców.

Powstałą lukę nie ma za bardzo kto wypełnić i na chwilę obecną tylko jeden zawodnik z czołowej 100 zdecydował się na grę w barwach Sooners, a dokładniej skrzydłowy #30 Cameron Clark. Jest jednak pewna nadzieja, bo niezdecydowani #20 Terrence Jones i #57 Luke Cothron rozważają między innymi grę dla trenera Capela.

Patrząc optymistycznie czyli przy założeniu, że Tiny Gallon powróci na uczelnie i uda się zrekrutować jednego z tych dwóch panów, Oklahoma ma szansę poprawić swój fatalny wynik z zeszłego sezonu. Choć patrząc realistycznie wydaję się że kolejny rok będzie bardzo ciężki dla całej uczelni oraz kibiców Sooners.

Brak komentarzy: