Wiem, że robię wszystko tylko nie to co powinienem, czyli jeszcze nie napisałem zapowiedzi Final Four, ale mój blogspot nie chce ze mną współpracować i nie zapisuje moich postów, więc na dziś to ostatni wpis.
Otóż The Associated Press z 65 członkami w składzie wybrało dziś zawodnika i trenera roku, i zgodnie z oczekiwaniami obyło się bez niespodzianek.
Zawodnikiem roku z 54 głosami wybrany został Evan Turner i tu nie ma co się dziwić. Wprawdzie na początku sezonu wszystkie nagrody przewidziane były dla Johna Wall, jednak z biegiem czasu i pod koniec sezonu obrońca Ohio State zyskiwał coraz więcej zwolenników. Turner w sezonie notował średnio 20.3 pkt, 9.2 zb oraz 5.9 as i tylko kwestią czasu jest kiedy zgłosi się do draftu.
Drugie miejsce z 9 głosami zajął Wall, natomiast po jedynm punkcie otrzymali Da'Sean Butler z West Virginia i Luke Harangody z Notre Dame (???).
Trenerem roku wybrany został Jim Boeheim, który otrzymał 39 głosów. Co ciekawe mimo bogatej 34-letniej karierze i 829 zwycięstw na koncie, było to pierwsze takie wyróżnienie dla trenera Syracuse.
Na drugiem miejscu z 8 głosami znalazł się trener Kansas State Frank Martin, zaś trzeci był Steve Alford z New Mexico, który otrzymał 4 głosy. Resztą punktów podzieliło się 10 trenerów, którzy otrzymało od 1 do 3 głosów.
Otóż The Associated Press z 65 członkami w składzie wybrało dziś zawodnika i trenera roku, i zgodnie z oczekiwaniami obyło się bez niespodzianek.
Zawodnikiem roku z 54 głosami wybrany został Evan Turner i tu nie ma co się dziwić. Wprawdzie na początku sezonu wszystkie nagrody przewidziane były dla Johna Wall, jednak z biegiem czasu i pod koniec sezonu obrońca Ohio State zyskiwał coraz więcej zwolenników. Turner w sezonie notował średnio 20.3 pkt, 9.2 zb oraz 5.9 as i tylko kwestią czasu jest kiedy zgłosi się do draftu.
Drugie miejsce z 9 głosami zajął Wall, natomiast po jedynm punkcie otrzymali Da'Sean Butler z West Virginia i Luke Harangody z Notre Dame (???).
Trenerem roku wybrany został Jim Boeheim, który otrzymał 39 głosów. Co ciekawe mimo bogatej 34-letniej karierze i 829 zwycięstw na koncie, było to pierwsze takie wyróżnienie dla trenera Syracuse.
Na drugiem miejscu z 8 głosami znalazł się trener Kansas State Frank Martin, zaś trzeci był Steve Alford z New Mexico, który otrzymał 4 głosy. Resztą punktów podzieliło się 10 trenerów, którzy otrzymało od 1 do 3 głosów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz