Z opóźnieniami spowodowanymi chorobą i problemami z ESPN Player w końcu udało mi się obejrzeć ostatnie spotkanie Nevada. Jak zwykle krótki skrót meczu możecie przeczytać na CollegeHoops.pl.
"W całym meczu Polak uzbierał 14 punktów (trafiając 5/11 z gry), 10 zbiórek i 5 asyst. Najlepszy w Wolf Pack był Deonte Burton, który w drugiej części gry zdobył 13 ze swoich 23 punktów."
Statystycznie wygląda to bardzo fajnie. W końcu oprócz zdobywania punktów był agresywny na tablicach, a także popisał się kilkoma asystami (choć większość to podania do zawodnika rzucającego za trzy).
Niestety jest pewien aspekt gry Nevada oraz samego Olka, który bardzo mnie martwi i jak nie trudno się domyśleć chodzi o obronę. Pamiętam, że po pierwszym meczu chwaliłem go za defensywę, ale niestety tym razem już nic takiego napisać nie mogę. W sumie najlepiej ujął to jeden z komentatorów mówiąc, że wszystko co Czyż da w ataku, w następnych akcjach traci w obronie. W tym meczu naprawdę wyglądało to tak źle.
Często spóźniony, często zbyt łatwo dawał się ogrywać i ogólnie wyglądało to jakby defensywa za bardzo go nie interesowała. Nie wspomnę też nic o pomocy, bo nie pamiętam by takie coś miało miejsce. Dodatkowo nie wiem, czy to ja od niego tak dużo wymagam, ale nie widać tej atletyczności w jego grze, a jeśli już się pojawia to tylko w pojedynczych akcjach tylko w ataku.
Nie chcę tu za bardzo krytykować Olka, bo wierzę w jego talent i już dawno nie mieliśmy takiego zawodnika w NCAA, ale naprawdę musi on dużo pracować nad obroną jeśli myśli o przyszłej ewentualnej grze w NBA.
Jeszcze słówko o słabym bilansie Wolf Pack w tym sezonie. W pierwszej piątce Nevada jest 2 Freshmanów, 1 Sophomore i 2 Juniorów (w tym Czyż). Licząc Olka o silę zespołu stanowi trójka graczy, których w poprzednich rozgrywkach tu nie było. Mając taki skład ciężko o dobre wyniki i bardzo dobrze widać to na boisku. Trzy przegrane ostatnio mecze w WAC rozstrzygały się dopiero w ostatnich minutach meczu. Bardziej doświadczony (lepiej zgrany) zespół zapewne byłyby w stanie wygrać 1-2 z tych spotkań.
Dlatego pora przyzwyczaić się do dobrej gry Czyża i słabych wyników Nevada. Poczekajmy rok i zobaczymy czy wtedy będzie ich stać na walkę o grę w NCAA Tournament.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz