Kemba Walker nie będzie wybrany najlepszym zawodnikiem ligi. Nawet nie został wybrany najlepszym graczem Big East, ale jak nikt inny potrafi sam wygrywać mecze. Może grać na słabej skuteczności, może ogólnie spisywać się słabo, ale w ostatniej akcji meczu chcielibyście, żeby to właśnie on miał w swoich rękach piłkę.
Dosłownie kilkanaście minut temu Walker w taki sposób zapewnił awans UConn (kosztem najlepszej drużyny po sezonie - Pittsburgh) do półfinałów turnieju Big East.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz