17 mar 2011

It's Jimmer time

Zabieram się do tego, a raczej podobnego wpisu już chyba od stycznia. Przy okazji Turnieju pora jednak w końcu napisać o fenomenie Jimmera Fredette. Jak wiadomo zawodnik Brigham Young ze średnią 28.5 jest najlepiej punktujący w NCAA i śmiało mogę napisać, że chyba nie ma bardziej utalentowanego ofensywnie obwodowego gracze (no może Kemba Walker) w tym sezonie. 

Prawdziwe szaleństwo na jego punkcie zaczęło się właśnie w styczniu kiedy to w sześciu kolejnych meczach zdobywał odpowiednio 39, 22, 47, 21, 42 i 43 punkty. Oczywiście jego zespół wszystkie te mecze wygrał, a zapamiętany szczególnie został ten ostatni. 26 stycznia BYU pokonało faworyta konferencji San Diego State i Jimmermania ruszała na dobre. Jednego dnia uczelnia sprzedała więcej koszulek niż w przeciągu ostatnich kilku lat i był to dopiero początek.

Spore zamieszanie wokół Fredette nie wszystkim się jednak spodobało i swoje niezadowolenie postanowiła wyrazić jedna ze studentek BYU. Wysłała skargę do odpowiednich osób i wszystko byłoby jeszcze dobrze, gdyby nie popełniła błądu. Postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami również na facebooku i na odpowiedzi innych studentów długo czekać nie trzeba było. W odpowiedni dostała ponad 800 komentarzy, wszystkie możecie przeczytać tutaj. Najlepszy w tym wszystkim jest jednak brak jakichkolwiek obraźliwych wpisów. Znalazły się za to takie rarytasy: 

"You are here by invited to attend the first church of Jimmer! we workship every Wednesday night and Saturday afternoon."
"Wow, glad I finally finished reading this thread. Now I can brush my teeth, pray to Jimmer, and go to bed."
"Jimmer Fredette can speak French... In Russian."


W między czasie zaś Jimmer stał się fenomenem na Twitterze.
"Jimmer Fredette is the best scorer in the worold!!" - Kevin Durant
"The only way you’re stopping Jimmer . . . is when the game ends.” - Derrick Williams
“The Jimmer does not need a George Foreman grill. He cooks meat with his hot hand. The Jimmer’s hand is always hot.” - Seth Davis z SI.com

Kolejnym etapem były muzyczne klipy umieszczane na youtube. Grand Finale autorstwa brata Fredette, You've been Jimmered, Jimmer Fredette - Court Intruder - parodia "Bed Intruder", oraz Teach Me How to Jimmer:


Słowo Jimmer przeszło już nawet do słownika koszykarskiego i żeby zachować oryginalność pozwolę sobie zacytować Andy'ego Katza z ESPN.

"Announcers are constantly referencing deep shots as being from “Jimmer range.’’ If someone goes for monster numbers, he is pulling a “Jimmer.”
BYU is no longer just beaten. It is “Jimmered.”
All across the country, Jimmer has become a new term. It means star."

Niesamowitą sprawą jest właśnie określenie “Jimmer range". Często w przypadku zawodników akademickich wymienia się jako zaletę "NBA range", czyli umiejętność zdobywania punktów z około metra sprzed linii trzypunktowej. Freddete jest ponad to i nie ma miejsca na boisku, z którego nie potrafiłby zdobyć punktów. Jeśli nie będziesz go pilnował on po prostu trafi.


Od dłuższego czasu istnieje też nawet strona JimmerPOY.com zachęcająca do głosowania na lidera BYU. Nikt wcześniej nie cieszył się takim zainteresowaniem i niedługo będziemy mogli nazywać to kultem Jimmera. W niedawnym spotkaniu przeciwko New Mexico zawodnik Cougars zdobył 52 punkty (na 87 zespołu) ustanawiając swój nowy rekord kariery.

Zapewne część w Was napisze, że co to za problem zdobywać tyle punktów skoro w niektórych meczach oddaję prawie połowę rzutów zespołu. Kiedy jednak trafiasz 45% rzutów z gry, w tym 40% za trzy i twój zespół wygrywa 30 z 34 spotkań dla mnie marny to argumentem. Jimmer Fredette bez dwóch zdań jest najlepszym zawodnikiem w NCAA. Jak będzie w NBA? Tym zajmę się kiedy indziej. Teraz usiądźmy przed telewizorami i nacieszmy się jego grą. 

Brak komentarzy: