7 wrz 2010

Louisville walczy o najlepszych rekrutów

Ostatnich kilka miesięcy ekipa Louisville na pewno nie zaliczy do najlepszych. Słaby sezon i porażka już w pierwszej rundzie Turnieju NCAA, utrata czołowego rozgrywającego na rzecz Kentucky, odejście z drużyny trzech najlepszych strzelców, dalszy ciąg sprawy sądowej trenera Pitino, która ciągnie się już od ponad roku i w którą nie będę się zagłębiał.

W skrócie nad Rickiem Pitino zawisły czarne chmury i cała ta atmosfera wokół Cardinals nie wróży najlepiej. Dodatkowo Justin Coleman (#40 według Scout.com) zdecydował się na zmianę uczelni i od przyszłego sezonu dołączy do ekipy Marshall. Z wyróżniających się więc graczy do zespołu w tym sezonie dołączy tylko center Gorgui Dieng (#46) i śmiało można napisać, że w tym roku nie zobaczymy ich w głównym Turnieju NCAA.

Jednak w czasach kiedy całą śmietankę najlepszych rekrutów zgarnia Kentucky pojawiła się szansa, że w 2011 roku w tej kategorii Louisville wyprzedzi Calipariego.

Na początek aktualne porównanie (zawodnicy dołączą do swoich drużyn od sezonu 2011-12, numerki według aktualnego rankingu Scout.com):
  • Kentucky: #1 Anthony Davis; #5 Michael Gilchrist; #6 Marquis Teague; #19 Kyle Wiltjer
  • Louisville: #12 Wayne Blackshear; #29 Chane Behanan; #53 Zach Price
Oczywiście na chwilę obecną Wildcats wygrywają w przedbiegach, ale jest naprawdę ogromna szansa, że na grę w Cardinals zdecyduje się dwóch świetnych kumpli, czyli #2 Quincy Miller i #32 Deuce Bello. Obaj panowie już wcześniej wspólnie byli na oficjalnej wizycie w uczelni, a także byli obecni w mieście gdy Behanan ogłaszasz dziś swoją decyzję. Niedawno także Miller specjalnie zmieniał szkołę średnią by móc grać ze swoim kolegą i na 99% uczelnia, która go zrekrutuje, zrekrutuje także Bello. Według ekspertów przejście tej dwójki do Louisville jest już przesądzone.

Oznacza to mniej więcej tyle, że jeśli faktycznie te zapowiedzi dojdą do skutku w 2011 roku już z samych freshmanów stworzą się dwie bardzo dobre ekipy, a wtedy gorąca rywalizacja pomiędzy UL i UK osiągnie niebywałą temperaturę. 

Oby sprawdziły się te przewidywania.

Brak komentarzy: