29 lip 2010

Przypadki Jeremy'a Tylera

Jeśli nie pamiętacie tego zawodnika i czym zasłynął to odsyłam do notki z kwietnia, w której pisałem o jego historii. W skrócie stał się pierwszym zawodnikiem, który zrezygnował z ostatniego roku szkoły średniej by podpisać profesjonalny kontrakt.

Jak już pewnie wiecie jego losy nie potoczyły się tak dobrze, jak Brandona Jenningsa, który zresztą też mimo że był czołowym zawodnikiem w swoim roczniku nie najlepiej radził sobie w Europie. W każdym razie Jeremy Tyler podpisując kontrakt w Izraelu uważany był przez niektórych jako numer 1 Draftu 2011 (bo dopiero wtedy będzie miał prawo przystąpić do niego).

Wygląda jednak na to, że kariera w NBA coraz bardziej się oddala, bo jak można dziś przeczytać podpisał kontrakt z Tokyo Apache, czyli przez najbliższy sezon będzie występował w lidze japońskiej.

Kierunek raczej dziwny, bo w tamtych regionach występują zwykle niespełnieni gracze lub zawodnicy kończący karierę. Warto jednak odnotować, że jego trenerem został znany z NBA Bob Hill i miejmy nadzieję, że pozytywnie wpłynie to na dalszy jego rozwój.


Wspomniany w wpisie z kwietnia Tyler Smith nie znalazł angażu w NBA tym samym oficjalnie przedłużył swój kontrakt z tureckim klubem Bornova.

Brak komentarzy: