NCAA na zakończenie każdego roku publikuje dla wszystkich uczelni i dyscyplin tzw. Academic Progress Rate. W sporym skrócie jest to wskaźnik podsumowujący wyniki w nauce zawodników wchodzących w skład drużyny. Pod uwagę oprócz samych ocen patrzy się również na liczbę graczy, którym udało się ukończyć studia. Jak wiadomo koszykówka uniwersytecka to nie tylko sam sport, ale również naukę i stąd ten system. Przyznam, że moja wiedz na temat APR jest dość marna (zainteresowanych odsyłam pod ten link), ale z punktu widzenia trenera każdy transfer, czy przedwczesne zgłoszenie się do Draftu może negatywnie wpłynąć na końcowy wynik, a co za tym idzie drużynę może spotkać kara.
Tak jest co roku i tym razem nie mogło być inaczej. W gronie ukaranych znaleźli się obecni mistrzowie czyli zespół UConn. Ich zeszłoroczny wynik APR to 826, który obniżył ich kilkuletnią średnią do 893, podczas gdy minimum wymagane przez NCAA wynosi 925 (na 1000 możliwych). W ramach kary ekipa Huskies straci dwa stypendia na najbliższy sezon i jeśli w kolejnym sezonie wskaźnik ten nie wzrośnie konsekwencję mogą być znacznie gorsze (łącznie z wykluczeniem z posezonowych rozgrywek w tym NCAA Tournament). Ukarany finansowo zostanie także sam trener Jim Calhoun, który w nowo podpisanym kontrakcie miał na ten temat specjalną klauzulę.
W sumie liga NCAA w związku z wynikami APR nałożyła kary na 58 uczelni. Między innymi drużyny Cal State-Northridge, Chicago State, Grambling, Louisiana-Monroe i Southern zostały wykluczone w najbliższym sezonie z posezonowych rozgrywek, a Arkansas straci jedno stypendium.
Wyniki wszystkich uczelni i dyscyplin wraz z ewentualnymi karami można znaleźć na oficjalnej stronie NCAA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz