Dzieje się sporo i dlatego pora jakoś to zebrać i podsumować. Na początek swoje oficjalne i końcowe rankingi "Class of 2011" opublikowały dwa największe serwisy zajmujące się tą tematyką czyli Rivals.com i Scout.com. Analizować je chyba zbytnio nie potrzeba, ale warto w wolnej chwili przejrzeć.
Na wybór uczelni zdecydowało się kilku graczy:
- Tomasz Gielo podpisał LOI z uczelnią Liberty i od najbliższego sezonu zobaczymy go w konferencji Big South. (Na jego temat więcej w późniejszym wpisie)
- Bishop Daniels został pierwszym rekrutem, którego Jim Larranaga sprowadził do Miami (FL). W rankingach Top100 ciężko go szukać, ale warto o nim wspomnieć ze względu na nieprzeciętne zdolności atletyczne.
- Sim Bhullar zdecydował się na grę w Xavier i choć obecnie nie należy do najbardziej utalentowanych graczy w swoim roczniku, to może pochwalić się wyjątkowymi warunkami fizycznymi. Jego 226 cm wzrostu przy 153 kg wagi już teraz daję mu ogromną przewagę i jeśli tylko trenerzy Musketeers będą potrafili to wykorzystać od sezonu 2012-13 może okazać się bardzo ważnym zawodnikiem konferencji A-10.
- Nigeryjczyk o świetnym imieniu God Gift Achiuwa po dwóch latach spędzonych w Junior College postanowił dołączyć do drużyny St. John’s. I wymieniam go tutaj tylko dlatego, że stał się 9 graczem, który od nowego sezonu dołączy do ekipy Red Storm. Pozostali rekruci Steve'a Lavina to Jakarr Sampson, D’Angelo Harrison, Sir’Dominic Pointer, Maurice Harkless, Norvel Pelle, Amir Garrett, Phil Greene i Nurideen Lindsey (JuCo).
- Z Junior College do NCAA przenosi się także Karol Gruszecki. Polak wybrał stypendium Texas Arlington, gdzie spędzi najbliższe dwa sezony. Więcej na ten temat napisał Rafał Juć.
Oczywiście nie obyło się też bez rezygnacji z wcześniejszych deklaracji.
Kevin Ware początkowo dołączyć miał do drużyny Tennessee, jednak po zwolnieniu trenera Bruce'a Pearla zmieni decyzję i ogłosił, że od przyszłego sezonu będzie występował w zespole Central Florida. Już zdążyłem nawet pochwalić trenera UCF za obecny sezon i kolejne wzmocnienia, ale wyszło na to, że po raz kolejny nieco się pospieszył.
Ware niedawno ponownie rozmyślił się ze swojej decyzji i obecnie poszukuję kolejnej uczelni. Przyczyną była wiadomość jaka wypłynęła na świat o jego kontaktach z jednym z agentów sportowych. Z wstępnych ustaleń wynika, że pieniądze żadnych nie otrzymywał, jednak dochodzenie w tej sprawie trwa. Podobnie ma się sprawa z Michaelem Chandlerem, który również miał kontaktować się z tym samym agentem, rzekomo odpowiedzialnym za sprowadzenie tej dwójki na uczelnie UCF.
Nie wiadomo jak cała sprawa się potoczy i czy zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencję, ale biorąc pod uwagę fakt, że Kevin Ware zalicza się do grona 100 najlepszych graczy w swoim roczniku na brak zainteresowania z innych uczelnie narzekać nie powinien.
Swoją rekrutację ponownie "otworzył" również Rodney Purvis, który początkowo dołączyć miał do Louisville. Tym razem przyczyna okazał się zupełnie inna. Asystent trenera Cardinals Tim Fuller, który w ogromnym stopniu odpowiedzialny był za sprowadzenie Purvisa do zespołu przyjął ofertę pracy w Missouri i wraz z jego odejściem zawodnik postanowił jeszcze raz przemyślał sprawę. Obecnie w gronie zainteresowań gracza numer #8 "Class of 2012" według Scout.com znajdują się uczelnie Louisville, Duke, Kentucky, Florida, N.C. State i oczywiście Missouri.
Ten przykład najlepiej pokazuję jak ważną rolę często pełnią asystenci trenerów i jednocześnie jak często są oni niedoceniani. Do tej pory takimi asystentami, którzy zmienili ostatnio pracę są Micah Shrewsberry z Butler, a obecnie Purdue oraz Andre LaFleur z Connecticut - obecnie Providence. Obaj trenerzy odpowiedzialni byli za sprowadzanie czołowych graczy do zespołów, a LaFleur do UConn ściągnął między innymi Hasheema Thabeeta czy Kemba Walkera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz