W nocy zostanie rozegrane spotkanie okrzyknięte rewanżem za przegrany finał Butler, ale czy faktycznie tak będzie? Czy oba zespoły stworzą podobne widowisko? Czy warto poświęcić noc dla tego meczu? Moim zdaniem NIE.
Przede wszystkim z składzie Bulldogs nie ma już Gordona Haywarda, który był bezsprzecznie najważniejszym zawodnikiem tego zespołu. Nawet fakt, że w zespole pozostała reszta kluczowych zawodników nic tu nie zmienia i tegoroczna drużyna w ogóle nie przypomina tej poprzedniej. Hayward robił różnicę w Butler i nawet kiedy miewał gorsze spotkania, z nim na boisku cały zespół prezentował się znacznie lepiej.
Zresztą wystarczy spojrzeć na bilans obu ekip i porównać rywali. Bulldogs spisują się poniżej oczekiwań i mają problem z wygraniem nawet przeciwko średnim rywalom. Pisałem niedawno na CollegeHoops.pl o braku trzeciego strzelca, bo choć Shelvin Mack i Matt Howard zgodnie z planem poczynili kolejny postęp, to poza nimi jest tylko kilku średnich graczy.
Ronald Nored miał być takim zawodnikiem, ale już chyba nigdy nie będzie dobrym graczem ofensywnym. Niedawno zaś doznał wstrząsu mózgu na jednym ze spotkań i musiał jakiś czas pauzować. Wprawdzie w pojedynku z Blue Devils ma wystąpić, ale nie wiadomo, jak przerwa wpłynie na jego postawę.
Pomijając już słabą postawę Bulldogs w tym sezonie, po drugiej stronie mamy niemal kompletny zespół. Bez prawie żadnych słabych stron. Porównując po kolei każdego z zawodników szybko przekonamy się, że Duke ma przewagę na każdej pozycji. Teraz samo zaangażowanie wszystkich graczy Butler nie wystarczy, potrzebne będą też umiejętności, których w zespole wyraźniej brakuje.
Tak naprawdę wystarczy tylko, że Howard szybko złapie dwa faule i gdy usiądzie na ławce będzie już po meczu. Nie wiem jaki cud musiałby się stać, żeby Bulldogs wygrali ten mecz i zdziwię się jeśli przegrają mniejsza różnicą niż 20 oczek.
Dlatego obejrzyjcie lepiej jakiś inny mecz, bo ciekawych pojedynków dziś nie brakuję (np. Kentucky - North Carolina, Illinois - Gonzaga, North Carolina State - Syracuse). A nawet jeśli niespodziewanie opisywany mecz okaże się ciekawy, zawsze będzie można go gdzieś ściągnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz