11 wrz 2011

W Wake Forest źle się dzieje

Kiedy ostatni raz słyszeliście coś dobrego o Wake Forest? No dobra... bądźmy szczerzy. Pytanie powinno brzmieć kiedy ostatni raz usłyszeliście cokolwiek o Wake Forest, ale aż tak wnikać nie będę. 

Jeszcze w sezonie 2009-10 Demon Deacons liczyli się w konferencji ACC i rozgrywki ostatecznie skończyli na drugiej rundzie NCAA Tournament. W zespole najważniejsze role pełnili Al-Farouq Aminu i Ishmael Smith. Po ich przejściu do NBA (oraz odejściu kilku ważnych seniorów) w zespole coś się posypało. Przede wszystkim zmienił się trener i Dino Gaudio zastąpił Jeff Bzdelik, jednak na to co stało się później nowy coach większego wpływu nie miał. 

We wrześniu 2010 center Tony Woods został zatrzymany po tym, jak jego dziewczyna oskarżyła go o pobicie. Zawodnik szybko został zawieszony, a w rezultacie poproszony o zmianę uczelni. Od najbliższego sezonu będzie grał w Oregon.

W listopadzie 2010 kontuzji stopy doznał Tony Chennault i choć zdołał wrócić do gry w styczniu zupełnie nie potrafił odnaleźć formy.

W lutym 2011 Melvin Tabb został zawieszony za złamanie zasad panujących na uczelni. Wcześniej pauzował w 4 meczach ze względu na słabe wyniki w nauce.

Drużyna zakończyła sezon z bilansem 8 zwycięstw i 24 porażek, w konferencji wygrywając tylko raz na 16 spotkań zajmując ostatnie miejsce w ACC. 

W kwietniu 2011 Ari Stewart poinformował o zmianie uczelni.

W lipcu 2011 Ty Walker i ponownie Melvin Tabb zostali zawieszeni za złamanie zasad uczelni. Dopiero później okazało się, że Tabb został oskarżony o kradzież i w rezultacie wyrzucono go z uczelni. Zawieszenie Walkera natomiast potrwa co najmniej do końca pierwszego semestru (10 grudnia).

5 września za jazdę pod wpływem alkoholu zatrzymany został J.T. Terrell, a dzień później poinformował, że odchodzi z uczelni.

W drużynie źle się dzieje i nawet Chris Paul niezadowolony z takiego obrotu sprawy napisał na Twitterze: "Too GREAT of a school for all of this…#EMBARASSED."

Śmiało można napisać, że chyba żaden trener nie miał tak trudnego pierwszego sezonu. Nie ma się co dziwić, że Wake Forest osiągnęli tak słaby wynik, skoro atmosfera w zespole musiała być słaba. Jeff Bzdelik wierzy na pewno, że najgorsze miesiące ma już za sobą i w najbliższym czasie będzie mógł się skupić głównie na trenowaniu. 

Brak komentarzy: