Liga NCAA ma się całkiem dobrze, a patrząc na lockout wkrótce powinno być jeszcze lepiej. Przecież D-League to żadna konkurencja. Do sezonu jednak trochę pozostało (70 dni) i za wcześnie by pisać już zapowiedzi. Tym bardziej, że w głowie mam sporo pomysłów, które planuje zrealizować. Dlatego dziś skupie się na kilku zawodnikach, którzy do ligi dołącza od sezonów 2012-13 oraz 2013-14.
Bazując na najlepszych rankingach (Scout, Rivals, ESPN), wśród graczy walczących o miano tego najlepszego w "Class of 2012" i "Class of 2013" liczą się po trzy nazwiska. Muhammad, Drummond i Austin oraz Parker, Randle i Noel. Poniżej kilku słów ode mnie, właśnie na ich temat.
Class of 2012
Shabazz Muhammad - niski skrzydłowy, o którym już teraz mówi się, że jest gotowy do gry w NBA. Jeszcze do niedawna w swoim roczniku był tym trzecim, a obecnie w 2 z 3 rankingów jest na pierwszej pozycji. Zresztą wystarczy obejrzeć go w akcji. Ten dzieciak potrafi wszystko:
Andre Drummond - prawdziwy center, który potrafi zdominować grę pod koszem po obu stronach parkietu. A najlepszym potwierdzeniem tych słów jest fakt, że wygrywał wszystkie indywidualne pojedynki przeciwko najlepszym podkoszowym w swoim roczniku, w tym z trzecim na liście Austinem. Według ESPN wciąż jest najlepszym graczem "Class of 2012". Sprawdźcie sami:
Drummond w tym roku ukończył naukę i już teraz mógłby przejść do NCAA na co ostatecznie się nie zdecydował. Zamiast tego w kolejnym sezonie znowu występował będzie w szkole średniej St. Thomas. Co ciekawe w 2012 będzie miał już 19 lat i że minie rok od ukończenia jego nauki będzie mógł się zgłoście bezpośrednio do Draftu NBA. Między innymi właśnie taką opcję rozważa sam zainteresowany.
Isaiah Austin - podkoszowy o nietypowych umiejętnościach, bo jego głównymi zaletami są rzut i kozioł. Niestety potwierdziły się też przypuszczenia niektórych i zawodnik zbyt często zaczął uciekać spod kosza. W jednym z meczów świetnie wykorzystał to Drummond i teraz pozostanie mu już tylko walka o bycie drugim najlepszym centrem w swoim roczniku.
Bonus:
Kyle Anderson - według Rivals.com to #4 gracz w swoim roczniku i naprawdę warto zwrócić na niego uwagę. Już teraz mówi się o nim jak o kolejnym Magicu. Nieprzeciętne umiejętności połączone z ogromnym IQ.
Class of 2013
Jabari Parker - niski skrzydłowy, który niedawno nazwany został najlepszym graczem w szkole średniej (nie tylko w swoim roczniku). Ze względu na umiejętności porównuje się go do Oscara Robinsona co mówi chyba wszystko. Jest wszechstronny, może grać na kilku pozycjach, potrafi zdobywać punkty w najróżniejszy sposób i raczej ciężko wyobrazić sobie, by ktoś inny zdołał go wyprzedzić. Przy okazji polecam przeczytać świetny artykuł o nim autorstwa Setha Davisa.
Julius Randle - agresywny silny skrzydłowy porównywany do Kevina Garnetta (z lepiej ułożoną głową). Każdego dnia gra twardo, co w połączeniu z umiejętnościami daje niesamowity efekt.
Nerlens Noel - ze względu na defensywne umiejętności mówi się o nim jak o kolejnym Billu Russellu. Choć ciężko w to uwierzyć, ale ten dzieciak jest naprawdę wyjątkowym graczem w obronie. Od lat nikt nie blokował w taki sposób jak on, ale nie tylko to łączy go z legendą Celtics. Odkąd pojawiał się w drużynie BABC ich bilans to 78-1. I jak się domyślacie ta jedna porażka przyszła wtedy, gdy Noel nie grał z powodu kontuzji.
Bonus:
Aaron Gordon - wyróżniająca się postać reprezentacji USA do lat 16. W tak młodym wieku sporo się mówi o potencjale, ale ten zawodnik już teraz jest bardzo produktywny. I przy okazji niesamowicie efektowny, o czym powinniście już wiedzieć, bo nie tak dawno o nim pisałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz