1 paź 2011

Delvon Roe przegrał z kontuzją

29 września na specjalnej konferencji prasowej Delvon Roe poinformował, że ze względu na ciągły ból w kolanie jest zmuszony zrezygnować z dalszego uprawianiu sportu. Jest to smutna wiadomość nie tylko dla fanów Michigan State, ale także dla wszystkich sympatyków koszykówki uniwersyteckiej. W końcu to nie jest normalne, by 22 letni zawodnik z powodów zdrowotnych musiał kończyć swoją karierę. 

Przychodząc do NCAA Roe niemal we wszystkich rankingach sklasyfikowany był w Top 20, a Scout.com umieszczając go na #11 pozycji, tak scharakteryzowali jego zalety:

"Talented, long athlete. Uses his length to work inside and is athletic enough to make plays. Has grown each year and improved with each season. High-major forward who defends at a high level. Also plays baseball though not considered a better prospect in the sport than hoops."

Niestety będąc na ostatnim roku w szkole średniej doznał pierwszej poważnej kontuzji kolana i od tego wszystko się zaczęło. Niezbędna okazała się operacja mikrozłamań, a Delvon był zmuszony opuścić pozostałą część sezonu. Później przez trzy lata próbował wrócić do formy sprzed urazu, jednak ciągle problemy z kolanami tylko mu to utrudniały. Od tamtej niefortunnej kontuzji co roku borykał się z różnymi urazami i praktycznie nie było wakacji bez wizyt u lekarza. 

Delvon Roe już nigdy nie przypominał tego samego gracza ze szkoły średniej, o czym na konferencji prasowej wspomniał trener Tom Izzo: "It's a shame that most Spartans never got to see the player I recruited."

W Michigan State spędził trzy lata w tym czasie dwukrotnie awansując do Final Four oraz notując przeciętnie około 6pkt, 5zb, 1as i 1bl. Co jednak najważniejsze grając niemal na jednej nodze nie opuścił ani jednego spotkania Spartans. Świetny zawodnik i człowiek, który nie będzie miał okazji zarabiać milionów jako koszykarz. Zamiast tego ma szanse zostać całkiem niezłym aktorem.

Roe zadebiutuje w niezależnym filmie "AWOL", w którym wcieli się w jedną z głównych ról. A niewykluczone, że w najbliższym czasie wystąpi również w filmie "Gametime" pokazującym czarną stronę koszykówki uniwersyteckiej. Podobnych propozycji miał więcej, jednak ze względu na zbliżający się sezon z większości musiał zrezygnować. 

Na koniec pozwolę sobie zacytować Setha Davisa z SI.com: "Roe is good example of why athletes need to be students, too. Your brain will be functional a lot longer than your knees." 

Brak komentarzy: