21 wrz 2011

Pac-12 pozostanie Pac-12

Przynajmniej na razie.

Panie i panowie mamy pierwszą dobrą wiadomość przy okazji całego zamieszania ze zmianami konferencji. Komisarz Pac-12 poinformował, że obecna forma i liczba uczelni w pełni ich satysfakcjonuje, i w najbliższym czasie (czytaj ten rok) żadnych zmian nie przewidują. 

Czy w czasie tworzenia superkonferencji chociaż jedna z konferencji poszła po rozum do głowy? Hmm... nie koniecznie. Z różnych doniesień wynika, że uczelnie należące do Pac-12 nie chciały dzielić na więcej drużyn swoich przychodów z umowy telewizyjnej, a dodatkowo uczelnia Texas wraz ze swoją prywatna stacją mogła powodować konflikt interesów. Mimo wszystko efekt jest taki, że Texas, Texas Tech, Oklahoma i Oklahoma State pozostają w Big 12. Co ważniejsze decyzja Pac-12 może przyczynić się do faktycznego uratowania konferencji Big 12. 

Teraz wszystkie uczelnie wspólnie próbują dojść do porozumienia w sprawie dalszego funkcjonowania Big 12. Głownie chodzi tu o Oklahoma i Texas, bo to te dwie instytucje były najbardziej niezadowolone z funkcjonowania konferencji (podobno władze Oklahoma wysłały list do uczelni Texas ze swoimi warunkami). Najistotniejszy jest jednak fakt, że zamiast szukać nowego miejsca uczelnie pracują nad uratowaniem Big 12. Nawet władze SEC, które niedawno zaoferowały uczelni Missouri dołączenie do ich konferencji są w stanie poczekać na ich decyzje do czasu rozstrzygnięcia sytuacji w Big 12. 

Optymizm pojawił się również w Big East, bo niedawno odbyło się spotkanie władz 7 szkół posiadających drużynę footballową w poszukiwaniu zastępstwa po odejściu Syracuse i Pitt. W konferencji koszykarskiej po zaliczeniu TCU pozostanie 15 ekip i dodanie jednej uczelni posiadającej oba programy na pewno powinno rozwiązać problem.

Niestety wciąż kilku drużyn z Big East rozważa zmianę konferencji. Między innymi UConn, Rutgers i Villanova znalazły się w gronie 10 uczelni, które przedstawiły chęć dołączenia do ACC.

Podsumowując decyzja Pac-12 kolejnych zmian nie powstrzyma, ale na pewno nieco je spowolni. I może uda się jednak przetrwać bez ogromnej rewolucji? 

Brak komentarzy: