23 lut 2010

Kentucky @ Vanderbilt recap

Mecz się zaczął o miliona bloków, później przeszło na milion fauli, ale ja nie o tym. W kilku zdjęciach podsumowanie meczu na szczycie konferencji SEC.

Hala - czyli, że wszystko musi być inaczej.

Ławka rezerowowch gdzieś za koszami:



Zegar 24 sekund, z boku kosza wyglądający jak jakiś znak:



Stolik sędziowski gdzieś pod ziemią:



Kibice Kentucky też nie mieli lekko:



Do tego ten cały A.J. Ogilvy. Chłopak daję radę i pewnie zostanie wybrany gdzieś w drugiej rundzie draftu, ale c'mon jak można kogoś takiego brać na poważnie:



A żeby było coś o meczu to na koniec kluczowa akcja Johna Walla tym razem w obronie:



Na koniec jeszcze tak mało istotna informacja, że mecz odbył się 20 lutego.
I witam na blogu ;]

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

te kosze miazdza