28 lut 2010

Wokół parkietów

1) Dwa sobotnie mecze zostały przełożone o kilka/kilkanaście godzin. Spotkanie Hawaii z Nevada zostało przesunięte z powodu możliwości nadejścia tsunami. Natomiast rozpoczęcie pojedynek Maryland z Virginia Tech opóźniło się po tym, jak ciężarówka wioząca piwo uderzyła w hydrant przy hali i woda zaczęło dostawać się do środka.

2) Ekipa Texas Longhorns może mówić o sporym pechu. Najpierw na początku sezonu na rozgrzewce przed meczem kontuzji doznał Varez Ward, niedawno Dogus Balbay również wypadł ze składu, a we wczorajszym meczu na 2 minuty przed końcem J'Covan Brown niefortunnie upadł uderzając głową o parkiet. Kontuzja wyglądała groźnie (można obejrzeć tutaj), jednak na szczęście za kilka dni zawodnik ma być gotowy do gry.

2) Czy można wygrać mecz, kiedy na kilka sekund przed końcem drugiej dogrywki przegrywa się 3 punktami? Oczywiście, że tak. Ale czy można wygrać rzucając dwie trójki pod rząd bez straty punktu? Zawodnicy Davidson pokazali, że można, ale sprawdzicie sami:



4) Po zwariowanej sobotniej nocy, tylko jeden zespół pozostaje wciąż nie pokonany w swojej konferencji. Butler Bulldogs z Horizon League, którzy legitymują się bilansem 18-0.

5) Scotty Hopson z Tennessee świętując zwycięstwo nad Kentucky pozwolił sobie na mały pokaz "John Wall dance".

fot. kentucky.com

Brak komentarzy: